|
Kilkuset Legniczan przyszło na legnickie lotnisko, aby oglądać niezwykłą akcje artystyczną.
Michel Granger, znany francuski artysta, malował obraz gąsienicami 50-tonowego czołgu!
Militarnego kolosa Legnickie Centrum Kultury wypożyczyło od armii. Czołg PT - 91 Twardy przyjechał do Legnicy z Żagania, na specjalnej platformie. Ale przeznaczenie miał wcale nie militarne, wręcz przeciwnie. Michel Granger, który jest pacyfistą, chciał pokazać swoją akcją , że czołg może służyć pokojowej sztuce.
Przy współpracy aż 22 osób artysta malował czołgiem, przez 3 godziny, wielkie „płótna” – w rzeczywistości bardzo mocną tkaninę, odporną na rozerwanie nawet przez gąsienice czołgu, którą LCK sprowadziło aż z Lublina. Obraz powstał na dziesięciu płachtach materiału, każda ma 15 metrów długości i półtora metra szerokości. Teraz obraz będzie przez tydzień wysychał w jednym z lotniczych hangarów.
Na przełomie czerwca i lipca Michel Granger wróci do Legnicy, aby go opracować do końca. Część płócien, jako osobne dzieła, zostanie w naszym mieście. – Jestem bardzo zadowolony – powiedział Granger.
Co ciekawe, telewizja TVN, która przez dwa ostatnie dni relacjonowała wydarzenia Satyrykonu, pokazywała performance z góry, że specjalnie do tego celu wypożyczonego dźwigu.
Dziś otwarto także dwie wystawy. Kobiece, bowiem kobieta jest tematem przewodnim tegorocznego Satyrykonu. W Muzeum Miedzi można oglądać prace Anny Gosłowskiej – Lipińskiej, zmarłej w 1975 roku nestorki kobiecego rysunku satyrycznego w Polsce. Z kolei w hallu Teatru im. Modrzejewskiej można oglądać wystawę satyrykONA, autorstwa współczesnych artystek satyrycznych, absolwentek ASP we Wrocławiu: Anny Kawki, Marty Lech, Dominiki Ruty i Pauliny Mager. – To naprawdę bardzo udana wystawa – powiedział nam prof. Mieczysław Wasilewski z ASP w Warszawie, przewodniczący satyrykonowego jury. I dodał: - Ciągle niewiele kobiet, w porównaniu do mężczyzn, zajmuje się w Polsce tworzeniem dzieł satyrycznych. A co ciekawe, na artystycznych uczelniach jest zdecydowana przewaga pań.
Późnym wieczorem prof. Wasilewski był komentatorem Szkła Kontaktowego, który telewizja TVN 24 nadała plenerowego studia na ulicy Św. Jana. Na szczęście nie było deszczu. Drugim zaproszonym do studia gościem był Roman Ślazyk, kontrabasista z Krakowa, który dzień wcześniej grał na żywo w Szkle, także emitowanym z Legnicy, przerywniki muzyczne. Po raz pierwszy w historii programu dżungle zostały zagrane na żywo.
Grzegorz Miecugow i Tomasz Sianecki nie kryli zadowolenia z tegorocznych emisji Szkła Kontaktowego z Legnicy. – Jesteśmy zadowoleni – stwierdzili zgodnie.
Dziś ostatni dzień Satyrykonu – na dziedzińcu Akademii Rycerskiej, o godz. 19.00, wystąpi Maciej Maleńczuk z programem „Psychodancing”, specjalnie dla legnickiego Satyrykonu rozszerzonym o kilka piosenek o kobietach. (EGO)
|
