W Galerii Satyrykonu uczniowie Akademickiego Liceum Ogólnokształcącego z Legnicy - inspirowani wystawą Sabiny Sokół "W tę czy we w tę" - przedstawili własny, ironiczny obraz "małej ojczyzny".
W ich pracach, podobnie jak w grafikach wrocławskiej artystki, miały gościć ironia i sarkazm. Młodzież spojrzała więc krytycznie na swoje najbliższe otoczenie i co w nim zobaczyła?
- Na ul. Piastowskiej młodzi ludzie, zamiast zrobić coś ze swoim życiem, stoją pod sklepem z piwem, rozmawiają o niczym i zaczepiają porządne kobiety - tak Karolina widzi swoją ulicę.
Z kolei Mateusz "małą ojczyznę" odniósł do szkoły, do której chodzi. - Nasza szkoła jest charakterystyczna, dlatego przedstawiłem komiczne sytuacje z jej życia - mówi.
Czy temat był trudny? - Nie, bo lubimy marudzić, a to idealna okazja, żeby sobie ponarzekać - mówi Serafin. I dodaje: - Opisałem swoją dzielnicę tak, jak ją widzę, kiedy mam zły dzień i wszystko mnie irytuje. Oczywiście mocno to przerysowałem i przelałem na papier swój gniew w skrajnej formie.
Niektórzy uczniowie zmierzyli się z konwencją komiksu. Prowadząca zajęcia Joanna Rostkowska zachęcała ich do zamieszczania własnych komentarzy. Jak wyjaśniła, tekst w różnej formie staje się również elementem kompozycji, co doskonale wykorzystała w swoich grafikach właśnie Sabina Sokół.
To był już trzeci cykl zajęć uczniów legnickich szkół w Galerii Satyrykonu, podczas których młodzież tworzy prace inspirowane aktualną wystawą w galerii.
Na poprzednich projektowali okładkę pisma satyrycznego i przedstawiali własną wizję granic - tych między państwami i tych mentalnych.
Tekst i zdjęcia: Celina Pacura, lca.pl