To będą historyczne wydarzenia i proszę nie mylić tego z "histerycznymi" - choć gdy jeden mężczyzna musi radzić sobie z trzeba kobietami, to nieraz pewnie mu blisko do histerii... Ale nie Arturowi Andrusowi! Tym bardziej, że na scenie towarzyszyć będą mu trzy, urocze Przyjaciółki: Maria Czubaszek, Magda Umer i Hanna Śleszyńska. A historycznie będzie dlatego, że nigdy dotąd ta czwórka znakomitych artystów nie występowała w takim "zestawie" na jednej scenie!
- I może się okazać, że na Satyrykonie będzie nasz pierwszy i ostatni występ w takiej konfiguracji, bo się na przykład pokłócimy na scenie... - uśmiecha się Artur Andrus.
Czy tym żartem przykrywa obawę przed tym, jak poradzi sobie z trzema, energetycznymi kobietami?
- E, nie. Myślę, że przeżyję, dam radę i wszyscy szczęśliwie do domu wrócą - uśmiecha się Artur Andrus.
A poważnie mówiąc, Artur Andrus - stały bywalec i wielki Przyjaciel Satyrykonu i Legnicy, zdecydował się zaprosić w tym roku na scenę swoje urocze znajome, ponieważ każda z dam jest bardzo ciekawą artystką, i każda jest od siebie inna.
- Magda Umer jest specjalistką w wyszukiwaniu najpiękniejszych piosenek lirycznych świata i będę chciał, aby kilka z nich zaśpiewała. Maria Czubaszek jest doskonałą komentatorką wszystkiego, więc poproszę, by komentowała dla Państwa bieżące wydarzenia oraz odpowiedziała na kilka pytań bez odpowiedzi... A Hanna Śleszyńska jest świetną aktorką, "kabaretującą" w dodatku, dlatego będzie bardzo miło, gdy podzieli się swoją energią z widzami Satyrykonu - mówi Artur Andrus.
I bardzo serdecznie zaprasza na koncerty "Andrus i... Przyjaciółki"!
Obydwa odbędą się dziś (sobota, 14.06) w Teatrze im. Modrzejewskiej. Pierwszy o godz. 17.00, drugi o godz. 20.00.
Jednak Ci z Państwa, którzy nie kupili dotąd biletów, nie będą mogli zrobić tego przed koncertami. Wejściówki na oba występy rozeszły się bowiem szybciej niż ciepłe bułki! Nie od dziś przecież wiadomo, że Legniczanie kochają Andrusa. Chyba nawet trochę z wzajemnością!
fot: lca.pl