Ten druciany ludzik, wylegujący się na tekturowej kanapie, już w najbliższą sobotę będzie chodził, biegał, miał swoje problemy, emocje... Po prostu ożyje! A stanie się tak dzięki magii filmu animowanego.
Pięćdziesięcioro uczestników 22. Legnickiej Akademii Filmowej w pocie czoła pracuje nad swoimi filmami dniami i nocami, w zamienionym w studio filmowe hallu Akademii Rycerskiej.
Efekty tej niecodziennej pracy obejrzymy właśnie w najbliższą sobotę (23.08), na dużym ekranie w kinie Piast. Początek Gali Festiwalowej o godz. 20.00, wstęp jest wolny. Koniecznie przyjdźcie!
A tego drucianego cudaka wymyśliła i niemal samodzielnie zrobiła 10-letnia Konstancja, która na LAF przyjechała z Poznania. Dziewczynka niedawno uczestniczyła w innych warsztatach - gdzie nauczyła się robienia lalek z drutu - i swoją umiejętność przywiozła do Legnicy.
- Po raz pierwszy mamy na LAF lalki robione taką techniką z drutu - mówi Julian Zawisza, legnicki filmowiec, pod okiem którego Konstancja pracuje nad swoim filmem.
- Ona jest kreatywna, bystra, twórcza. Już widać, że film Konstancji będzie bardzo ciekawy - uśmiecha się Julian Zawisza.
A sama Konstancja - choć ma dopiero 10 lat - nosi w sobie prawdziwą pasję filmową i to po prostu widać!
- Bardzo mi się na warsztatach w Legnicy podoba - uśmiecha się dziewczynka.
Takich dzieci, którym serca biją animacją, jest na LAF dużo, dużo więcej.
- Nie mogę wyjść z podziwu, jak bardzo ci młodzi ludzie są zaangażowani w tworzenie filmów! Jak bardzo są kreatywni. To często jeszcze małe dzieci, a pracują nad filmami całymi dniami i wcale się nie nudzą! - mówi Piotr Nawrocki, który na co dzień pracuje dla łódzkiego studia Se-Ma-For, zajmuje się m.in. postacią bajkowego Zajączka Parauszka, a podczas legnickich warsztatów pomaga uczestnikom w budowaniu lalek i planów filmowych.
- LAF to po prostu świetna impreza dla młodych filmowców - chwali.
Zgadzamy się! Dlatego już odliczamy dni do sobotniego pokazu filmów w kinie Piast!
MECENASEM 22.LEGNICKIEJ AKADEMII FILMOWEJ JEST TAURON DYSTRYBUCJA S.A