- To bardzo, bardzo pocieszające, że aż tyle osób przyszło i chce oddać szpik, aby pomóc nie tylko mi, ale i innym chorym na białaczkę. Dziękuję! - powiedział nam wzruszony Grzegorz Łukowski.
Legniczanin w kwietniu usłyszał od lekarzy diagnozę, która przewróciła do góry nogami cały jego świat: ostra białaczka szpikowa...
W obecny weekend - w sobotę i niedzielę - w centrum Legnicy trwa akcja poszukiwania potencjalnego dawcy szpiku dla Grzegorza i innych cierpiących na białaczkę. W akcję - nad którą patronat objął prezydent Tadeusz Krzakowski - włączyli się m.in. piłkarze, szczypiorniści, kibice, straż pożarna i inne służby oraz wielu, wielu ludzi.
Pan Grzegorz, wraz z żoną i czteroletnią córką Nataszką, był w sobotę w legnickim Rynku.
- Jestem po kolejnej chemioterapii, ale czuję się całkiem nieźle - powiedział. - Czekam na przeszczep szpiku kostnego, to dla mnie ratunek. Ale nie tylko dla mnie. Na ratujący życie przeszczep czeka wielu chorych! Dlatego tak ważne jest, aby zgłaszało się jak najwięcej dawców. Każdy może uratować komuś życie!
W niedzielę akcja poszukiwania dawców szpiku i komórek macierzystych odbędzie się w Akademii Rycerskiej (wejście od ul. Chojnowskiej).
Od godz. 9.30 do 16.00 będzie można oddać krew.
Zapraszamy w imieniu pana Grzegorza i innych chorych - każdy z nas może uratować ich życie!
Zdjęcia: Wojciech Obremski, lca.pl