Mury Kościoła Ewangelickiego Marii Panny zadrżały w posadach, gdy prof. Stanisław Krawczyński, przewodniczący Jury Legnicy Cantat 50, odczytał podczas niedzielnego Koncertu Jubileuszowego werdykt jurorów. Radosnym okrzykom i wiwatom młodych śpiewaków z Zespołu Wokalnego Rondo nie było końca!
Chórzyści wbiegli za swoją panią dyrygent Małgorzatą Podzielny na zamieniony w scenę ołtarz i wspólnie cieszyli się z wręczonej przez prezydenta Legnicy Tadeusza Krzakowskiego Lutni im. Jerzego Libana z Legnicy, głównej nagrody Legnicy Cantat 50.
- Słowo radość to za mało żeby wyrazić, jak bardzo jesteśmy szczęśliwi z tej nagrody! Ale zwycięstwo w tak ważnym i prestiżowym turnieju jak Legnica Cantat to nie tylko wielka satysfakcja, ale i ważne wyzwanie, które zobowiązuje. Jestem tak bardzo wzruszona! Tym bardziej, że moi młodzi chórzyści zrobili wszystko, aby wypaść w Legnicy jak najlepiej i ta nagroda jest przede wszystkim dla nich - nie kryła emocji Małgorzata Podzielny, dyrygentka chóru.
Jak zapowiedziała, Lutnia Jerzego Libana stanie na rok (to nagroda przechodnia) na honorowym miejscu w siedzibie i sali prób zespołu - w Szkole Muzycznej I stopnia im. Grażyny Bacewicz we Wrocławiu.
Co ciekawe, Zespół Wokalny Rondo jest chórem typowo amatorskim, a wygrał Legnicę Cantat już po raz drugi. - To "odczarowuje" mit, że w Legnicy Cantat, jednym z najstarszych i najważniejszych turniejów chórów w kraju, mają szansę na zwycięstwo wyłącznie chóry akademickie - podkreśla Grzegorz Szczepaniak, dyrektor Legnickiego Centrum Kultury, które Legnicę Cantat organizuje.
- Rondo rzeczywiście składa się i z absolwentów wrocławskich uczelni, i ze studentów, i z licealistów. Jesteśmy z różnych miejsc, ale to, co nas jednoczy to miejsce, z którego chór się wywodzi, czyli Szkoła Muzyczna I stopnia im. G. Bacewicz we Wrocławiu. Chórzyści to moi uczniowie, moje dzieci, które miałam przyjemność uczyć - mówi Małgorzata Podzielny.
Nagroda dla tego wyjątkowego zespołu jest tym ważniejsza, że jurorzy Legnicy Cantat 50, wybitni znawcy muzyki chóralnej, zgodnie podkreślali naprawdę wysoki poziom turniejowych chórów w tym roku. Protokół Jury Legnicy Cantat 50
JEST TUTAJ
Podczas niedzielnego Koncertu Jubileuszowego Legnicy Cantat 50 był czas nie tylko na emocje związane z przyznawaniem nagród najlepszym chórom czy emocje artystyczne: usłyszeliśmy piękny utwór "Misa Tango - Misa a Buenos Aires" Martina Palmeri (na sopran, chór mieszany, bandoneon, fortepian i orkiestrę smyczkową) oraz prawykonanie utworu skomponowanego specjalnie z okazji półwiecza Legnicy Cantat - "Missa Choralis" (na solistów, chór mieszany i orkiestrę) autorstwa Pawła Łukaszewskiego, znakomitego współczesnego kompozytora, specjalizującego się w muzyce sakralnej i chóralnej, prorektora Uniwersytetu Muzycznego Fryderka Chopina w Warszawie. Bardzo licznie zgromadzona w Kościele Mariackim publiczność nagrodziła obydwa wykonania długimi owacjami na stojąco.
Ale to był też czas na podsumowanie jubileuszowej Legnicy Cantat 50, która trwała aż 10 dni. Podziękowania dla osób, które pracowały przy festiwalu.
- Pracowaliśmy nad tym festiwalem od co najmniej dwóch lat. Naszym głównym założeniem było to, aby pokazać muzykę chóralną w bardzo różnych odsłonach. By dowieść, że na pewno nie jest nudna. I to się udało. Ogromnie dziękuję publiczności za aktywny udział w wydarzeniach Legnicy Cantat 50. Dziękuję też wszystkim, którzy byli zaangażowani w realizację festiwalu - mówi Grzegorz Szczepaniak, dyrektor Legnickiego Centrum Kultury.
Rzeczywiście: przez 10 ostatnich dni mieliśmy okazję poznać bardzo różne oblicza muzyki chóralnej. Od koncertu chórów z gwiazdami muzyki pop: Piotrem Cugowskim, Kamilem Bednarkiem i Renatą Przemyk oraz światowej sławy artystką Katie Melua, przez m.in. chóralny śpiew z udziałem piłkarzy i kibiców Miedzi Legnica, działania uliczne Chóru Binarnego, prezentację Dźwiękowej Mapy Legnicy, po I Kongres Chóralistyki Polskiej.
Wniosek jest jeden: muzyka chóralna na pewno nie jest nudna!
Zdjęcia: Piotr Florek
