- Od 20 lat robię satyryczne rysunki przedstawiające sławnych ludzi i tylko raz ktoś się obraził. I to wcale nie bohater mojej pracy, tylko jego żona! – śmiał się Karl Meersman, wybitny Belg, znany na całym świecie karykaturzysta sławnych ludzi. Jednak nie zdradził, o kogo chodziło.
Wystawa Meersmana „VIP – Bardzo Ważne Obrazy” została otwarta wczoraj, w ramach Satyrykonu, w Muzeum Miedzi w Legnicy. Tę wystawę trzeba koniecznie zobaczyć! Bohaterowie prac Meersmana to znani każdemu z nas na co dzień artyści i politycy, z pierwszych stron gazet. Brytyjski premier Tony Blair jako saszetka angielskiej herbaty, francuski prezydent Nicola Sarkozy, który zamiast brwi ma odziane w czarne pończochy uda swej pięknej żony Carli Bruni, Woody Allen jako „Klarnecista”, który zamiast w klarnet dmucha w papierową trąbkę rodem z dziecięcych bali czy brytyjska królowa Elżbieta jako... dziewczyna Bonda (fot). Na wystawie możemy obejrzeć dziesiątki znanych ludzi, a każdy z nich jest w zabawnym ujęciu. – Jednego Polaka też kiedyś narysowałem. To był Lech Wałęsa. A co do królowej Elżbiety, to jest ona wielką wielbicielką przygód Bonda, więc chyba się nie pogniewała - powiedział nam Karl Meersmann. Za to przyznał, że już dwukrotnie był zapraszany na dwór królowej Belgii, jednak głównie po to, żeby otrzymać... delikatną reprymendę. – Żebym trochę spasował ze swoim humorem – śmieje się Meersman.
W czasie wernisażu sympatyczny artysta powiedział wiele ciepłych słów. – Może nie rozumiem ani jednego słowa z waszego języka, ale bardzo dobrze rozumiem waszą przyjaźń, takt i gościnność – mówił.
Co ciekawe, wszystkie prace prezentowane w Legnicy to oryginalne rysunki, nie kserokopie.
– I powstały bez użycia komputera i photoshopa – mówił Meersman. Ta wystawa będzie czynna do końca sierpnia. Jest więc dużo czasu, aby ją obejrzeć.
W sobotę otwarta została także wystawa „Metamorfozy” Agaty Dudek. Laureatki Grand Prix ubiegłorocznego Satyrykonu. Ta zaledwie 26-letnia artystka ma już na swoim koncie wiele znaczących osiągnięć. Jej pasja to ilustrowanie książek, jest „nieuleczalnie chora na ilustracje”, współpracuje m.in.. z tygodnikami „Newsweek”, „Przekrój” czy „Wprost”. Drobna, skromna, o dziewczęcej urodzie. - Życzę tego, co mnie spotkało każdemu młodemu twórcy. Jednak mimo sukcesów ciągle wiem, że najważniejsze jest dla mnie ilustrowanie książek. To chcę robić – powiedziała nam Agata Dudek. Jest studentką prof. Zygmunta Januszewskiego, szefa Pracowni Ilustracji na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Profesor jest twórcą Filipa, symbolu legnickiego Satyrykonu. - Gdy w 1983 roku odbierałem na legnicki Satyrykonie nagrodę, nawet do głowy mi nie przyszło, że w kolejnym tysiącleciu będę tu znów, ale z taką wspaniałą następczynią. Jestem z Ciebie bardzo dumny Agatko! A Legnica to naprawdę ważny przystanek w tych naszych działaniach – mówił prof. Januszewski.
Wystawę Agaty Dudek można oglądać w hallu Starego Ratusza do końca lipca.
Wczorajszy dzień Satyrykonu zakończył Kabaretowy Przegląd Pokoleń Artura Andrusa. Legniczanie zapełnili dziedziniec Akademii Rycerskiej i bardzo dobrze się bawili, m.in. przy żartach Mariana Opanii i Wiktora Zborowskiego. A o godz. 22 odbyła się kolejna transmisja na żywo z Legnnicy Szkła Kontaktowego TVN 24.
Do tegorocznego Satyrykonu będziemy wracać w naszym serwisie. Zapraszamy m.in. do przeczytania wywiadów z Karlem Meersmanem i Agatą Dudek. To już wkrótce!
(fot. Wojciech Obremski www.lca.pl)
|