logo BIP logo Satyrykonu link do strony
link do strony Legnickiej Akademii Filmowej Logo Legnicy Cantat
O Nas     Kalendarium     Działalność     Zajęcia     Przetwarzanie danych osobowych
baner

Rusza festiwal, który jednoczy narody


Gdy rok temu Jerzy Starzyński, Łemko, zobaczył Muzułmanów, którzy stali ramię w ramię z Chrześcijanami, Buddystami i przedstawicielami innych religii przed ołtarzem w legnickiej Katedrze, wzruszył się nie na żarty.
Chciał tylko zorganizować festiwal, który przełamie stereotypy powodujące niechęć między narodami, nauczy tolerancji. A w tamtym momencie w Katedrze zrozumiał, że udało mu się więcej, niż mógł sobie wymarzyć.

Już dziś, na Dolnym Śląsku, po raz czternasty ruszy to niezwykłe w skali nie tylko Polski przedsięwzięcie – Międzynarodowy Festiwal Folklorystyczny „Świat pod Kyczerą”.

W tym roku zobaczymy aż 12 zespołów, w tym 7 z najodleglejszych zakątków globu. Przyjadą artyści z Meksyku, Indonezji, Tajwanu, Kolumbii, Iraku, Stanów Zjednoczonych, Serbii, Słowacji, Rosji i Polski. Nie wiadomo czy dojedzie egzotyczny zespół z Republiki Zielonego Przylądka w Afryce – póki co artystów „przygwoździły” biurokratyczne formalności.
Festiwal będzie trwał dłużej niż zwykle, bo aż 12 dni - z tego połowę na Dolnym Śląsku, resztę w Małopolsce i na Słowacji (szczegółowy program festiwalu drukujemy poniżej).

Mieszkańcy Legnicy będą mogli podziwiać egzotyczne zespoły we wtorek, 12 lipca.
Tego dnia w Rynku będą „Eteryczne Jarmarki”, czyli stoiska, na których będzie można poznać rzemiosło ludowe Łemków i Pogórzan, kupić niepowtarzalne pamiątki, zobaczyć m.in. co to jest dziegieć, znany z powiedzenia o „łyżce dziegciu” czy jak się robi krokiewki.

Będzie tradycyjny przemarsz artystów z całego świata przez miasto, połączony z animacjami ulicznymi. A po południu, w Rynku, wielki koncert.

Co ciekawe, tegoroczny festiwal to jedna z pierwszych imprez w naszym kraju, która odbędzie się pod oficjalnym patronatem Polskiej Prezydencji w Unii Europejskiej. W sumie odbędzie się 30 koncertów, w ponad 20 miejscowościach.

- Zespoły będą bardzo ciekawe - mówi Jerzy Starzyński. - Z Kolubmii przyjadą potomkowie tamtejszych Afrykańczyków (fot), z Indonezji prawdziwi Papuasi, ze Stanów Zjednoczonych grupa częściowo polonijna, która ciekawie łączy polski folklor z amerykańskim country, a z Rosji grupa z Osetii, gdzie jednym z atrybutów tańca folklorystycznego są noże. Artyści będą rzucać tymi nożami w scenę, dlatego będą występować tylko tam, gdzie będą drewniane sceny. Inne podłoże jest dla ich wyczynów z nożami zbyt niebezpieczne – wyjaśnia Starzyński.
I dodaje: - Będą też Kurdowie z Iraku, ale inny zespół niż przed rokiem. Przyjedzie grupa ze stolicy Kurdystanu. Co ciekawe, nasz festiwal zupełnie zmienił polsko-irackie kontakty kulturalne. O zaproszenie zespołu z Iraku, który gościł u nas rok temu, zabiegaliśmy przez kilka lat. W końcu się udało, Kurdowie przyjechali. Potem, zachwyceni festiwalem, zaprosili nas do siebie. Mimo wielu obaw, pojechaliśmy. Było przyjaźnie i bezpiecznie. Nawiązaliśmy wiele kontaktów. W tym roku Irak wysyła do nas swoją sztandarową grupę folklorystyczną, artyści bez problemu dostali wizy i błogosławieństwo na pobyt w Polsce – mówi Starzyński.


Ponieważ co kraj, co obyczaj, festiwal „Świat pod Kyczerą” uchodzi za najtrudniejszy organizacyjnie w naszym kraju.
Zapraszanie artystów z najodleglejszych zakątków kuli ziemskiej wiąże się bowiem z wielomiesięcznymi formalnościami, załatwianiem wiz, współpracą z placówkami dyplomatycznymi na całym świecie. Uruchamiane są wszystkie skomplikowane procedury strefy Schengen, związane z bezpieczeństwem.
Często zespoły dostają wizy niemal w ostatniej chwili, artyści w pośpiechu lecą rozlokowani w kilku samolotach, nigdy do końca nie wiadomo, czy dotrą na czas, z jakiego lotniska trzeba ich odebrać, czy dolecą wszyscy... To prawdziwa organizacyjna zagwostka.
W dodatku trzeba przedstawicielom tylu różnych kultur zapewnić bezpieczeństwo, komfort pobytu i… jedzenie. Wbrew pozorom, to wcale nie jest takie proste, bo przecież Muzułmanie nie jedzą wieprzowiny, Buddyści w ogóle nie jedzą mięsa, w egzotycznej ojczyźnie kolejnego zespołu je się głównie fasolę, a w jeszcze innym tylko mięso... Trzeba więc organizować co najmniej kilka kuchni. W dodatku festiwal ma własną, wielką scenę, która jeździ po tych miastach i wsiach, które sceny nie mogą zapewnić. Pracownicy techniczni biją więc rekordy organizacyjne i czasowe w jej montażu i demontażu, kiedy scena musi jednego dnia znaleźć się w kilku, zupełnie różnych miejscach.

A gdy już się uda ogarnąć to wszystko to i tak nie wiadomo, co będzie dalej. Do zabawnej legendy przeszli już ciemnoskórzy artyści z Togo i Sierra Leone w Afryce, którym tak się spodobało w Legnicy, że kilku z nich postanowiło... nie wracać do ojczyzny!
Po wielodniowych perypetiach: okupowaniu przez nich hotelu, uciekaniu z lotniska i innych wybrykach, rozpierzchli się w końcu po naszym kraju. Jerzy Starzyński widuje ich teraz czasem... w telewizji! Są w końcu dobrymi tancerzami, więc niektórzy znaleźli pracę w programach rozrywkowych. Inni co trochę wpadają w ręce Straży Granicznej, więc Starzyński już przywykł do telefonów od pograniczników o różnych porach dnia i nocy, bo przecież to on był oficjalnie odpowiedzialny za pobyt Afrykańczyków w Polsce...
Albo incydent sprzed roku, kiedy zespół z Turcji, wykorzystując wizę na polski festiwal, zamiast przyjechać do Legnicy... pojechał występować do Niemiec.

Jerzy Starzyński, choć śmieje się, że posiwiał już od tego wszystkiego, uważa że sens organizowania festiwalu jest bezsprzecznie większy, niż problemy z nim związane.

Wymarzył sobie festiwal, który przełamie bariery między narodami w czasach, kiedy sam musiał w Polsce ukrywać swoją tożsamość. Kiedy nastała demokracja, postanowił spełnić swoje marzenie. Najpierw powołał do życia Łemkowski Zespół Pieśni i Tańca Kyczera, który obchodzi w tym roku 20 urodziny. Pięć lat później ruszył z festiwalem „Świat pod Kyczerą”.
W języku Łemków „Kyczera” to nazwa góry. I festiwal jest takim właśnie zdobywaniem szczytu: w tolerancji, przełamywaniu niechęci między narodami, wzajemnej akceptacji.
- Ten szczyt można zdobyć przez wzajemne, osobiste poznanie - mówi Jerzy Starzyński.

I tak dzieje się podczas festiwalu. Dotyczy to i zespołów, które przebywając ze sobą zaprzyjaźniają się, bez względu na wyznanie, religie, kolor skóry. Dotyczy to też publiczności, która ma kontakt z przedstawicielami tak różnych kultur. Tym bardziej, że zespoły występują nie tylko w miastach, ale także w najmniejszych nawet wsiach, w których stereotypy są ciągle bardzo silne. Dlatego to ważne, że w maleńkiej wiosce ludzie mogą na własne oczy zobaczyć, jak występują dla nich Muzułmanie z Iraku, Papuasi z Indonezji czy Kolumbijczycy, zrobić sobie z nimi zdjęcie, porozmawiać, choćby „na migi”.
W dodatku, artyści z festiwalu zawsze występują w Legnicy m.in. w Pogotowiu Opiekuńczym, Noclegowni, Stołówce Charytatywnej, Domach Pomocy Społecznej – tam, gdzie są ludzie, z których duża część pewnie nigdy nie kupi sobie biletu na międzynarodowy festiwal. Ani na samolot, aby poznawać świat.

Jerzy Starzyński stuka placem w program tegorocznego festiwalu w tym miejscu, gdzie opisane jest nabożeństwo ekumeniczne. Rok temu po raz pierwszy zdecydował, że je zorganizuje. Nie liczył na zbyt wiele dopóki nie zobaczył, jak skupieni Muzułmanie, Buddyści i przedstawiciele innych religii gromadzą się w legnickiej Katedrze. W tym roku nabożeństwo będzie więc po raz kolejny. Wprawdzie nie w Legnicy, tylko w cerkwi greckokatolickiej w Krynicy – Zdrój. Ale to nieważne gdzie. Najważniejsze, że artyści z różnych kultur, wyznań i religii będą ramię w ramię modlić się o pokój na świecie.
- Jestem bardzo wierzący. I czuję, że skoro Bóg dał mi jakiś dar, to powinienem go wykorzystać i robić coś dla innych - mówi Starzyński.

Festiwalem „Świat pod Kyczerą” zainteresowali sę m.in. organizatorzy bardzo prestiżowego Brave Festival z Wrocławia, festiwalu przeciw wypędzeniom z kultury. Niewykluczone, że nasza Kyczera i Brave nawiążą od przyszłego roku współpracę.

Oto program XIV Międzynarodowego Festiwalu Folklorystycznego „Świat pod Kyczerą”

Część I Dolny Śląsk

8.07.2011
godz. 16.00 – koncerty i animacje w Chobieni, Studzionkach, Gwizdanowie, Wysokiem, Górzynie, Nieszczycach, Olszanach i Orsku (gm. Rudna)
godz. 18.00 – korowód i animacje uliczne w Rudnej (Rynek)
godz. 19.00 - koncert galowy w Rudnej (scena na stadionie)

9.07.2011
godz. 15.00 – koncerty w Raszówce i Liścu (gm. Lubin)
godz. 16.00 - koncert galowy w Chróstniku (tereny zielone Centrum Konferencyjno-Sportowego EDEN)
godz. 19.00 – koncert w Prochowicach (Prochowicki Ośrodek Kultury)
godz. 20.00 – koncert galowy w Lubinie (scena na Błoniach)

10.07.2011
godz. 15.30 – korowód i animacje uliczne w Szczawnie-Zdroju (Deptak)
godz. 16.00 – koncert galowy w Szczawnie-Zdroju (scena na Deptaku, w razie deszczu - Hala Spacerowa)

11.07.2011
Animacje na terenie Legnicy
godz. 10.00 – Szpital Wojewódzki (ul. Iwaszkiewicza), Pogotowie Opiekuńcze (ul. Wojska Polskiego), Noclegownia (ul. Przemysłowa), Międzyparafialna Stołówka Charytatywna (ul. Kamienna)
godz. 11.00 – Spółdzielczy Dom Kultury „Atrium” (ul. Pomorska)
godz. 14.30 – Dom Dziennego Pobytu (ul. Korfantego)
godz. 16.00 – Dom Pomocy Społecznej (ul. Grabskiego)

12.07.2011
godz. 14.00 - „Eteryczne Jarmarki” - prezentacja tradycyjnego rzemiosła ludowego Łemków i Pogórzan (Legnica, Rynek)
godz. 15.30 – animacje uliczne (ul. NMP – Rynek)
godz. 17.00 –„Kyczera” i jej goście dla Legnicy - koncert z okazji 20-lecia ŁZPiT „Kyczera” (Legnica, scena w Rynku)

Część II Małopolska / Słowacja

14.07.2011
godz. 15.00 – korowód i animacje uliczne w Krynicy-Zdroju (Deptak)
godz. 15.30 - koncert galowy w Krynicy-Zdroju (scena przy Pijalni)

15.07.2011
godz. 17.00 – koncerty i animacje w Tyliczu, Muszynce, Mochnaczce Wyżnej, Mochnaczce Niżnej, Piorunce, Czyrnej, Bereście i Polanach (gm. Krynica-Zdrój)

16.07.2011
godz. 11.00 - Świat pod łemkowską „Kyczerą” – Bartne (gm. Sękowa)
W programie m.in.:
- występy zespołów z Meksyku, Indonezji, Iraku, Kolumbii, USA, Republiki Zielonego Przylądka, Tajwanu, Rosji, Serbii, Czech i Słowacji na podwórkach miejscowych łemkowskich gazdów, rekonstrukcja fragmentów łemkowskiego wesela, prezentacje tradycyjnego rzemiosła ludowego Łemków i Pogórzan, warsztaty kamieniarskie, Letnia Szkoła Ikonopisania, koncert muzyki cerkiewnej, spotkanie z twórczością Melanii Sobin i Teodora Kuziaka, „Od kyselici do tabasco” – prezentacja specjałów kuchni łemkowskiej i goszczących w Bartnem narodów świata, promocja wydawnictw poświęconych Łemkom i Łemkowszczyźnie
- godz. 17.00 – koncert galowy w Bartnem

17.07.2011
godz. 10.00 – ekumeniczne nabożeństwo i modlitwa o pokój na świecie (cerkiew greckokatolicka p.w. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Krynicy-Zdroju)
godz. 15.00 – korowód i animacje uliczne w Kurovie (Słowacja)
godz. 16.00 – koncert galowy w Kurovie (scena na stadionie)

18.07.2011
godz. 15.30 – koncert finałowy w Krynicy-Zdroju (scena przy Pijalni)





Uczestnicy:
Łemkowski Zespół Pieśni i Tańca „Kyczera”
Zespół Pieśni i Tańca „Legnica”
Compania de Danza Veracruz 2000 – MEKSYK
Wahana Cipta – INDONEZJA
Deti Gor – ROSJA / OSETIA
Taeipei Hwa Kang Arts School - TAJWAN
Bawtuquinhas PBS – Rythem and if Cape Verde – REPUBLIKA ZIELONEGO PRZYLĄDKA
Fundacion Cultural Juventud Portena – KOLUMBIA
Folklorore Arts Band of Erbil – IRAK / KURDYSTAN
Lowiczanie – USA
Źeleznićar – SERBIA
Ćaćina - SŁOWACJA


fot: archiwum zespołu



Źródło: ego   2011-07-06


 

   Dzieje się





logotyp Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego
reklama Galerii Piastów
logotyp sieci hoteli Qubus
logo LPWIK
logotyp radio taxi Wicar
LOGO COLEGIUM WITELONA
logotyp KGHM
logotyp MPK Legnica
logo ZAIKS-u
logotyp Footbal Academy
logotyp Strefy Aktywności Gospodarczej w Legnicy, link.


 
                 


© Legnickie Centrum Kultury 2003-2024   tel. 76 723-37-00   e-mail: lck@lck.art.pl, Deklaracja dostępnosci