- Letnia Akademia Filmowa w Legnicy to jedyne warsztaty filmu animowanego w kraju, które od lat trzymają dobry poziom i są prawdziwymi zajęciami warsztatowymi, na których młodzi ludzie mogą rzeczywiście wiele się nauczyć - mówi Stanisław Lenartowicz, znany twórca filmów animowanych, autor m.in. polskiej wersji „Ulicy Sezamkowej”.
Stanisław Lenartowicz jest jednym w wykładowców pracujących z kilkudziesięcioma młodymi osobami z całej Polski, Niemiec i Rosji, które przyjechały do Legnicy na XIX Letnią Akademię Filmową - Warsztaty Filmu Animowanego.
To impreza, podczas której młodzi ludzie uczą się, pod okiem fachowców, samodzielnie robić filmy animowane.
W Akademii Rycerskiej trwa twórczy rozgardiasz. Młodzi ludzie rysują coś na kartkach, robią lalki, chodzą z kamerami. Co chwilę proszą o konsultację najlepszych w naszym kraju specjalistów od animacji, m.in. Tadeusza Wilkosza, „ojca” Misia Colargola, Pingwina Pik - Poka czy Smoka Barnaby, Stanisława Lenartowicza czy Juliana Zawiszę, znanego i nagradzanego legnickiego filmowca.
- Kiedy teraz patrzę na te rysunki, lalki, ten artystyczny rozgardiasz, to w ogóle nie przypomina filmu. A kiedy na zakończenie warsztatów oglądam gotowe filmy, to nie mogę uwierzyć, że one powstały właśnie z tego, co widziałam wcześniej. To naprawdę niesamowite - mówi Anna Bałka, polonistka z legnickiego Gimnazjum nr 3, która od trzech lat jest opiekunką młodych filmowców podczas warsztatów.
Do 20 sierpnia drzwi Akademii Rycerskiej będą otwarte przez całą dobę. Wiadomo - twórcza wena nie odróżnia dnia od nocy, a praca nad filmami jest bardzo angażująca. Młodzi ludzie często pracują więc także w nocy. Na wszelki wypadek w hallu Akademii Rycerskiej ustawione zostały mięciutkie fotele - zawsze można się w nich zdrzemnąć.
Kasia Jarnuszkiewicz przyjechała na warsztaty z Jeleniej Góry. Co ciekawe, o warsztatach dowiedziała się od samego Mariusza Wilczyńskiego, uznawanego za najwybitniejszego obecnie artysty animacji na świecie.
– Od dziecka rysuję, a półtora roku temu ta moja pasja poszła w kierunku animacji. Byłam jakiś czas temu w Warszawie na spotkaniu z Mariuszem Wilczyńskim. Zapytałam go, czy są gdzieś w Polsce warsztaty, na których mogę dużo się nauczyć w dziedzinie animacji. Polecił mi Letnią Akademię Filmową w Legnicy - mówi Kasia.
W Akademii Rycerskiej pracuje m.in. szesnastoosobowa grupa dzieci i młodzieży z Niemiec i Rosji.
- Ich wizyta w Legnicy to efekt trwającej od lat, ścisłej współpracy filmowców z Polski, Rosji i Niemiec - wyjaśnia Jacek Wojtaś z fundacji „Filmowiec” w Poznaniu.
Antonina Kurguzowa jest opiekunką młodych filmowców w domu kultury w rosyjskim mieście Nerechta, leżącym 350 kilometrów za Moskwą, licząc od naszej strony.
- Bardzo się cieszymy z możliwości uczestniczenia w tych warsztatach. Możemy uczyć się tu od najlepszych, korzystać z ich wiedzy i doświadczenia. To naprawdę ważne, bo w Rosji bardzo trudno jest dotrzeć do twórców pokroju pana Wilkosza czy pana Lenartowicza. Twórcy oczywiście u nas są, ale nie zdarza się, żeby przyjeżdżali na takie warsztaty, sami uczyli, po prostu byli na wyciągnięcie ręki - mówi Antonina Kurguzowa.
Tematem przewodnim tegorocznych filmów jest „Bitwa”.
- Pomysły na filmy uczestnicy Letniej Akademii Filmowej mają w tym roku świetne – cieszy się Julian Zawisza, twórca Letniej Akademii Filmowej.
Młodzi ludzie pracują teraz ciężko, aby pomysły zrealizować. Efekty ich pracy będą mogli Państwo zobaczyć w sobotę, 20 sierpnia, o godz. 20.00. Wtedy w kinie Piast odbędzie się uroczysta Gala Festiwalowa i wręczenie nagród twórcom najlepszych filmów.
Zapraszamy Państwa bardzo serdecznie! Wstęp na galę jest wolny.
fot. Wojciech Obremski, lca.pl
|