To jeden z najwybitniejszych, polskich tancerzy, jakich poznał świat. Solista legendarnego Baletu XX Wieku Maurice`a Bejarta i innych, czołowych zespołów europejskich. Złoty medalista Światowego Konkursu Baletowego w Tokio. Piękny, utalentowany, sławny, jako Romeo, Oniegin, Apollo czy inny tytułowy bohater, przyciągał na przedstawienia tłumy wielbicieli na całym globie. Gdy w latach 80. skończyła się w balecie pewna epoka, a on osiągnął wszystko, co chciał, postanowił zakończyć karierę. Został m.in. wziętym choreografem. Po życiu spędzonym w różnych miejscach świata osiedlił się na stałe… w Legnicy! Co więcej – prowadzi w Legnickim Centrum Kultury Studio Baletowe. I każdy z Państwa może skorzystać z mistrzowskiej wiedzy samego Waldemara Wołk - Karaczewskiego, z którym rozmawiamy.
Wiem, że Legnica jest sympatycznym miastem, ale przecież Pan mógłby mieszkać wszędzie - od Nowego Jorku, przez Tokio po Paryż. Skąd Pan się tu wziął?!
- Na to wychodzi, że z… miłości (śmiech). Po zakończeniu kariery tancerza podjąłem pracę jako operator kamery, co było dla mnie bardzo interesującym doświadczeniem . W pracy poznałem moją żonę. Okazało się, że pochodzi z Legnicy. Przez lata ciągle się przeprowadzałem, podróżowałem. Zacząłem w końcu marzyć o prawdziwym domu. W Legnicy znaleźliśmy z małżonką bardzo urokliwe miejsce. I postanowiliśmy, że właśnie tu zamieszkamy.
A dlaczego podjął się Pan prowadzenia Studia Baletowego w Legnickim Centrum Kultury? Mógłby Pan równie dobrze robić to chociażby w Warszawie.
- Balet na Dolnym Śląsku nie miał nigdy szczęścia i nie jest zbyt popularną dziedziną sztuki, a jest piękny i wart tego, żeby go popularyzować. A kto powinien się tym zająć jak nie ja? Przecież jestem na miejscu.
Taniec kojarzy się z młodością, niezwykłą gibkością. Tymczasem Pan zachęca do baletu ludzi w każdym wieku, bez względu na wagę, tryb życia.
- Bo balet może dać każdemu człowiekowi mnóstwo satysfakcji i korzyści. Być może gospodyni domowej, w średnim wieku, z krągłymi kształtami, myśl o tym, że mogłaby ćwiczyć balet wydaje się absurdalna, ale to stereotyp. Jestem w stanie nauczyć tańca każdego. I chciałbym, aby jak najwięcej osób przekonało się, ile dobra dla organizmu człowieka niesie taniec klasyczny. Poprzez poznawanie własnego ciała kształtuje elegancję ruchów, poprawia sylwetkę, uczy prawidłowego chodzenia, oddechu, za którym idzie lepsze samopoczucie. Zapewnia zdrową porcję ruchu, elastyczność mięśni, gibkość. Dlatego zachęcam wszystkich, aby spróbowali swoich możliwości w balecie. Jeśli tylko tego chcą, nie ma przeszkód.
Uczy Pan także dzieci, już od 4. roku życia.
- Jeżeli dziecko we wczesnym wieku nauczy się prawidłowych zasad tańca klasycznego, to te umiejętności pozostaną na całe życie. Podobnie jak dobra sylwetka, gracja ruchów, ładny chód. I to jest człowiekowi potrzebne bez względu na to, czy zostanie zawodowym tancerzem , czy nie. Nauka baletu kształtuje także w dzieciach konsekwencję, odpowiedzialność. Uczy ich dyscypliny, co bardzo przydaje się w szkole. Jeżeli widzę podczas zajęć, że dziecko czy nastolatek rzeczywiście ma predyspozycje do baletu, rozmawiam z rodzicami. Polecam artystyczne uczelnie, kształcące zawodowych tancerzy. Jeśli młody człowiek ma talent i chęć, to warto spróbować.
Tańczenie w balecie kojarzy się z licznymi ograniczeniami. Przynajmniej na filmach tak to wygląda: wyczerpujące treningi, zakaz grania w piłkę, rygorystyczna dieta.
- Chyba nie jest aż tak źle (śmiech). Balet jest filozofią i jednym ze sposobów na zdrowe życie. „Rygorystyczna dieta” raczej tancerzowi nie grozi, bo spędza w sali baletowej 8 godzin dziennie i ciągle dąży do osiągnięcia perfekcji w opanowaniu własnego ciała. Treningi owszem są, ale one głównie służą do utrzymania kondycji i ćwiczenia techniki. To chyba oczywiste, że jeżeli ktoś chce osiągnąć dobry poziom, to musi ćwiczyć i to dotyczy każdej dziedziny życia. Natomiast rzeczywiście: gra w piłkę czy jazda na nartach nie są dla tancerza wskazane - ale tylko dla tych, którzy ze swej pasji chcą uczynić zawód. I nie chodzi nawet o możliwość kontuzji - raczej o świadomy rozwój innych partii mięśni.
Ale Pan jeździ na nartach.
- Jeżdżę, ale nauczyłem się dopiero niedawno. Już nie występuję na scenie, więc mogę sobie w końcu na to pozwolić (śmiech). Zapraszam Państwa serdecznie do Studia Baletowego w Legnickim Centrum Kultury. Jest tam profesjonalna sala do zajęć z baletu. I naprawdę bardzo profesjonalny nauczyciel (śmiech). Proszę przyjść, zobaczyć i nie zastanawiać się nad tym, ile mamy lat i ile ważymy. To ma najmniejsze znaczenie wobec tego, ile możemy zyskać zdrowia, kondycji, urody i satysfakcji.
***
Legnickie Centrum Kultury prowadzi zapisy do Studia Baletowego przez cały rok. Informacje można uzyskać pod numerem telefonu: 76 72 33 700.
Oto aktualny plan zajęć obowiązujący od 1 lutego 2012:
PONIEDZIAŁEK:
16.15 – 17.00 grupa I
17.10 – 17.55 grupa II
18.05 – 18.55 grupa III
ŚRODA:
GRUPA 2A 16.15 – 17.00 grupa 0
CZWARTEK:
16.15 – 17.00 grupa I
17.10 – 17.55 grupa II
18.05 – 18.55 grupa III
PIĄTEK:
17.10 – 17.55 grupa 0
18.05 – 19.05 grupa IV
19.10 – 20.10 grupa IV
grupa 0 – osoby nowoprzyjęte
grupa I – dzieci 4-5 lat
grupa II – dzieci 6-12 lat
grupa III – młodzież i osoby dorosłe
grupa IV – dla zaawansowanych
Zapraszamy !
|