Niewykluczone, że w tegorocznej Letniej Akademii Filmowej w Legnicy weźmie udział grupa kurdyjskich dzieci, mieszkańcy Legnicy i Wrocławia będą mogli uczestniczyć w pokazach kurdyjskich filmów, a regionalne zespoły folklorystyczne będą współpracować.
Kurdowie w naszym właśnie regionie poszukują bowiem partnerów do wymiany kulturalnych przedsięwzięć. W tym celu Dolny Śląsk - i Legnicę - odwiedzili niedawno przedstawiciele tamtejszego ministerstwa kultury. A teraz swój przyjazd - w niedługim czasie - zapowiedział wiceminister kultury autonomii kurdyskiej w Iraku.
- Przedstawiciele ministerstwa kultury autonomii kurdyjskiej są zainteresowani głównie przedsięwzięciami związanymi z filmem, folklorem i satyrą. Odwiedzili na Dolnym Śląsku szereg miejsc: Legnickie Centrum Kultury, Teatr im. Modrzejewskiej w Legnicy, Teatr Lalek czy Muzeum Etnograficzne we Wrocławiu. Spotkali się m.in. z wojewodą czy przedstawicielami Urzędu Marszałkowskiego - mówi Grzegorz Szczepaniak, dyrektor LCK.
Wszystko właśnie po to, aby nawiązać jak najwięcej kontaktów, które zaowocują wymianą kulturalną.
- Mogliby czerpać pod względem kultury z otaczających ich krajów arabskich, ale im zależy na kontaktach z Europą - mówi Szczepaniak.
I z Legnicą, bowiem to właśnie w naszym mieście rozpoczęła się ta ciekawa, polsko – kurdyjska współpraca.
2 lata temu Jerzemu Starzyńskiemu, twórcy Festiwalu Mniejszości Narodowych i Etnicznych „Świat pod Kyczerą”, udało się po wieloletnich staraniach „ściągnąć” na legnicki festiwal zespół z Kurdystanu. Do końca nikt nie wierzył, że Kurdowie przyjadą. A jednak! Sympatyczni artyści swoim przybyciem wprawili w radosne osłupienie organizatorów imprezy. Jechali ponad 30 godzin. Byli tak wyczerpani, że jeden z nich trafił nawet do szpitala. Ale jednocześnie byli bardzo szczęśliwi, że mogą w legnickim festiwalu uczestniczyć.
- Oni postrzegają Europę jako ostoję spokoju i cywilizacji. I zależy im na tym, aby się jak najwięcej od europejskich krajów uczyć – mówił wtedy Jerzy Starzyński.
Artyści przyjechali wówczas wspólnie z przedstawicielem kurdyjskiego resortu kultury. Chcieli bowiem w swoim kraju stworzyć podobny festiwal, a nasz potraktowali jako wzorcowy. Ich plan się powiódł – już kilka miesięcy później legnicki zespół Kyczera był jedną z gwiazd pionierskiego w irackim Kurdystanie festiwalu muzyki etnicznej.
Od tej pory współpraca coraz odważniej się rozwija.
|