|
Zaśpiewali dla Henryka Karlińskiego i… bohaterki Małej Moskwy
|
|
Ruszył Ogólnopolski Turniej Chórów Legnica Cantat 43 i tradycji musiało stać się zadość.
Zgodnie z nią chór, który wygrywa w danym roku turniej, na kolejny przyjeżdża jako gość. Daje koncert oraz odwiedza na cmentarzu grób Henryka Karlińskiego, twórcy Legnicy Cantat.
W tym roku na cmentarz wybrali się artyści z Chóru Akademickiego Uniwersytetu Warszawskiego.
Zaśpiewali pięknie nad grobem Henryka Karlińskiego, zapalili znicze.
- Po czym spytali, czy rzeczywiście na legnickim cmentarzu jest pochowana Lidia Novikowa, o losach której opowiada film „Mała Moskwa”. Potwierdziłem – mówi Grzegorz Szczepaniak, dyrektor Legnickiego Centrum Kultury.
Chórzyści poprosili dyrektora, aby ich tam zaprowadził. I zaśpiewali też nad grobem pani Lidii.
To nie był koniec niespodzianek, przygotowanych przez chórzystów. Artyści w bardzo oryginalny sposób oddali Legnickiemu Centrum Kultury Rubinową Lutnię, którą zostali nagrodzeni rok wcześniej. Zgodnie z tradycją Lutnia - główna nagroda turnieju - może przejść tylko na własność tego chóru, który wygra turniej trzy razy z rzędu. To się dwa razy zdarzyło w historii Legnicy Cantat, ale chór z Warszawy wygrał ją na razie tylko raz. Dlatego musiał Lutnię oddać.
- Ale zanim to nastąpiło, chórzyści przygotowali całą ceremonię. Jedna z artystek odczytała napisany wierszem, przez kolegę z chóru, „Hymn na pożegnanie Lutni” – śmieje się Grzegorz Szczepaniak.
I dodaje: - W Hymnie było oczywiście zapewnienie, że Lutnia wróci do warszawskiego chóru.
Pomysłowi chórzyści dali w piątek wieczorem koncert dla Legniczan w kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa. Potwierdzili wielką klasę artystyczną. Kto wie, może Rubinowa Lutnia rzeczywiście stanie się kiedyś ich własnością?
|
|
Źródło: elck 2012-05-18
|
|
|
|
|
|
Koncert Pamięci Cezarego Radczaka
|
|
|