W Legnicy można się zakochać i mnie to spotkało - powiedział na zakończenie XXVI Legnickiego Conversatorium Organowego dr. Michał Sławecki (fot), nowy szef artystyczny festiwalu.
Ten wybuch uczucia jest spowodowany nie tylko niesamowitymi, bardzo cennymi organami, które znajdują się w legnickiej Katedrze i Kościele Ewangelickim Marii Panny. Także wspaniałą publicznością, która zapełniała wnętrza świątyń podczas koncertów, choć współczesna muzyka organowa nie jest ani łatwa, ani zbyt popularna. Michałowi Sławeckiemu bardzo spodobało się także samo miasto, jego architektura, klimat.
Sławecki to niezwykle ciekawa postać. Ma zaledwie 29 lat, a już jest uznanym nie tylko w Polsce organistą i kompozytorem. Jest także jedynym w Polsce młodym człowiekiem, który profesjonalnie zajmuje się chorałem gregoriańskim. Zafascynował się tą formą sztuki muzycznej mając zaledwie dziewiętnaście lat! Zaczął się kształcić w tym kierunku, ukończył wszystkie możliwe kursy.
Od pięciu lat prowadzi nagradzany na prestiżowych, międzynarodowych festiwalach śpiewu gregoriańskiego zespół Mulierum Schola Gregoriana Clamaverunt Iusti.
Dlatego tegoroczne Conversatorium miało „ducha” chorału gregoriańskiego. Podczas piątkowego Koncertu Finałowego muzyce organowej, awangardowo zagranej przez świetnego organistę młodego pokolenia Krzysztofa Urbaniaka, towarzyszył właśnie zespół Mulierum Schola Gregoriana Clamaverunt Iusti. Usłyszeliśmy m.in. jedno prawykonanie - utwór "Misterium Christi" Michała Sławeckiego - skomponowany specjalnie na legnicki festiwal. Publiczności to niesamowite połączenie muzyczne bardzo się podobało. „Tak dalej trzymać!” - mówili ludzie wychodzący z Katedry.
Michał Sławecki zapewnia, że tak właśnie będzie trzymał, a nawet pójdzie dalej. - Niestety, nie mogę zdradzić, co szykujemy na następny rok, choć bardzo mnie korci, bo to będzie coś wyjątkowego – śmiał się.
- Mnie też korci! Bo to będzie coś, czego jeszcze nikt na świecie nie zrobił – dodał Grzegorz Szczepaniak, dyrektor Legnickiego Centrum Kultury.
Michał Sławecki nie ukrywa, że tegoroczne Conversatorium było zorganizowane tak, żeby „pokazać artystycznie” nowego dyrektora.
- Dlatego występowałem w kolejnych koncertach w roli organisty, kompozytora, dyrygenta zespołu. Tylko nie śpiewałem i nie tańczyłem. To ostatnie akurat potrafię, ale kościół nie jest najlepszym miejscem do prezentowania tej umiejętności – śmiał się nowy szef artystyczny Conversatorium.
Sławecki zastąpił na tym miejscu prof. Stanisława Moryto, który szefował Conversatorium przez ćwierć wieku!
Profesor zostawił mnie z piękną maksymą: „siła tradycji, smak młodości”. I tego zamierzam się trzymać. A to, że właśnie mi profesor przekazał kierowanie Conversatorium, uważam za ogromne wyróżnienie – mówi Sławecki.
Grzegorz Szczepaniak dodaje, że jest bardzo podekscytowany tegorocznym festiwalem. - Wkroczyła młodość i było wspaniale! A kolejne plany są bardzo ambitne. Chcemy, aby Conversatorium było nie tylko przedsięwzięciem artystycznym, ale także pedagogicznym, naukowym. Aby koncertom towarzyszyły inne przedsięwzięcia. Będzie się naprawdę dużo działo!
|