- Nigdy wcześniej nie tańczyłam w kościele. Bałam się tego koncertu bardzo! Przede wszystkim dlatego, że jestem osobą wierzącą i miałam mnóstwo wątpliwości, czy taniec współczesny będzie adekwatny do miejsca, które jest przecież świątynią Boga. Dopiero to, że proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej w Legnicy wyraził na mój taniec zgodę, uspokoiło mnie nieco - powiedziała nam po Koncercie Inauguracyjnym XXVII Legnickiego Conversatorium Organowego Aleksandra Dziurosz, znakomita tancerka tańca współczesnego, posiadająca tytuł naukowy doktora tańca.
Jako, że Legnickie Conversatorium Organowe jest festiwalem współczesnej muzyki organowej i jej improwizacji, podczas poniedziałkowego koncertu improwizację do wspaniałej gry na organach Ireneusza Wyrwy stanowił właśnie taniec.
I była to improwizacja w dokładnym tego słowa znaczeniu - pani Aleksandra nigdy wcześniej nie słyszała bowiem muzyki, do której zatańczyła! Tworzyła świetny spektakl na bieżąco.
- I tego też się ogromnie bałam - przyznała nam. - Nie wiedziałam, jak na tę improwizację zareaguje publiczność. To niesamowite, ale okazało się, że właśnie ze wspaniałych reakcji publiczności czerpałam inspirację do improwizacji podczas występu. I za to bardzo widzom dziękuję - powiedziała.
Mimo ogromnego zmęczenia i targających nią emocji nie kryła po występie, że przedsięwzięcie bardzo jej się podobało. Widzom także! Pełen niespodzianek taniec, niesamowita ekspresja oraz otwartość tancerki spowodowały w końcu, że jeden z widzów... zatańczył z panią Aleksandrą w nawie głównej ewangelickiej świątyni!
- Pan Bóg też ma przecież poczucie humoru - powiedział ktoś z uśmiechem. I miał rację! Publiczność nagrodziła artystów brawami na stojąco.
- Nie wiem, czy takie niesamowite rzeczy gdziekolwiek w Europie wcześniej się zdarzały. Raczej nie - mówił dr Michał Sławecki, szef artystyczny Conversatorium Organowego, pomysłodawca niecodziennego połączenia organów z tańcem. - Oczywiście są koncerty, kiedy tancerki interpretują utwory, które znają. Ale tutaj nie dość, że taniec był do trudnej przecież, współczesnej muzyki organowej, to w dodatku tancerka jej wcześniej nie słyszała. A publiczność przyjęła to znakomicie! Nawet jeden pan nie bał się niczego i zatańczył! - cieszył się szef festiwalu.
Dziś (wtorek, 10.09), czeka nas kolejna niespodzianka Legnickiego Conversatorium Organowego. Otóż w kościele p.w. Św. Tadeusza (ul. Artyleryjska), o godz. 19.15, odbędzie się Koncert Kameralny, podczas którego organiście Krzysztofowi Urbaniakowi towarzyszyć będą: śpiew (Łucja Szablewska, sopran) i perkusja (Leszek Lorent) oraz... komputer!
- Dźwięki, które wykona organista, będą na żywo rejestrowane przez komputer, następnie przetwarzane i odtwarzane przez głośniki w różny sposób, z różnymi efektami. Można to porównać do swoistego dialogu organów i komputera, bo jednak te same organy, po "przejściu" przez komputer, będą brzmiały zupełnie inaczej - wyjaśnia Andrzej Kopeć, kompozytor oraz specjalista od muzyki elektronicznej. - Pierwszy raz w życiu będę tworzył tzw. "live electronic" z organami w kościele. Sam jestem ciekaw efektu i oczywiście bardzo serdecznie wszystkich Państwa zapraszam!
Po koncercie poznamy werdykt Jury, które wyłoni zwycięzcę ogólnopolskiego Konkursu Improwizacji Organowych dla uczniów średnich szkół muzycznych i studentów I stopnia. Półfinaliści konkursu będą "walczyć" (czyli grać na organach) o zwycięstwo od godz. 15.30 w kościele ewangelickim.
Wstęp na wszystkie koncerty i wydarzenia Conversatorium Organowego jest bezpłatny.
Zapraszamy bardzo serdecznie!
fot: Wojciech Obremski (lca.pl), Wojciech Skulimowski (lca.pl) oraz Jacek Donda (LCK).