Konkurs SZKIC MA MOC zorganizowało Legnickie Centrum Kultury już po raz trzeci, jako wydarzenie towarzyszące Satyrykonowi. W tym roku w konkursowe szranki stanęła rekordowa liczba 436 uczestników.
Zauważalne jest zainteresowanie konkursem zarówno uczniów jak i absolwentów szkół o profilu artystycznym z całej Polski. Na wystawie zobaczymy również rekordową ilość 128 szkicowników, które zostały zakwalifikowane do pokonkursowej prezentacji w Galerii Ring.
Zobaczyć będzie można szkicowniki czołowych nazwisk młodej polskiej ilustracji, projektowania czy plakatu, jak również młodych twórców, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę ze światem artystycznym.
- Grozi nam tsunami, codziennie listonosz z kolejnym workiem!!! - maile od Pauliny Maciejewskiej z biura Satyrykonu brzmią jak informacje z początków pandemii koronawirusa. Zainteresowanie trzecią edycją konkursu "Szkic ma moc" przerasta oczekiwania organizatorów i grozi rozwaleniem systemu: co z tym zrobić, gdzie to pomieścić, jak to pokazać?
Oczami wyobraźni widzę to biuro zawalone workami, które piętrzą się po sufit, napierają na drzwi, wysypują się przez okna. Tysiące rysunkowych bohaterów kotłują się w hałdach szkicowników, wreszcie wydostają się na zewnątrz i oto Legnica staje się sceną wielkiej rozróby.
Widzicie tych typków narysowanych przez Jacka Ambrożewskiego? Skaczą z radości do fontanny w rynku na wiadomość o wygranej w konkursie. Biden z Zelenskim, narysowani przez Michała Dyakowskiego, laureata drugiej nagrody, wparowują do gabinetu prezydenta Legnicy i przejmują władzę nad miastem. Chłopcy ze szkicownika Beaty Filipowicz wręczają legnickim dziewczętom bukiety kwitnących fallusów, a złe uczynki, przed którymi ostrzega Zuza Kamińska, zapraszają wszystkich na imprezę w parku narysowanym przez Artura Ligenzę. Znikają koszmarne reklamy, z billboardów uśmiecha się do nas Ola Szmida, a w Teatrze Modrzejewskiej wystawiają sztukę z rysunkowymi bohaterami. Ptaki ze szkicownika Grzegorza Myćki śpiewają rzewne serenady, Legnica kwitnie, znikają psie kupy i dziury w jezdniach, prostują się chodniki, z kominów zamiast dymu sypią się kwiaty, a na instytucje i mieszkańców spada deszcz doskonale narysowanych pieniędzy.
Pytacie co robić ze szkicownikami? Jak to co? - Naprawiać nimi świat!
Tomasz Broda