Satyra od lat idzie pod rękę z niemalże dziennikarskim opisywaniem rzeczywistości, choć oczywiście przepuszczonym przez filtr poczucia humoru oraz warsztat twórcy. Nie zawsze jednak w kontekście na pierwszy rzut oka zabawnych grafik, słowo "humor" jest najtrafniejsze. Wśród tegorocznych satyrykonowych propozycji zdecydowanie przeważały trudne tematy, najczęściej będące odbiciem niezbyt ciekawej sytuacji w kraju i na świecie. To oczywiście w dużej mierze pokłosie krwawego i niemalże niewiarygodnego we współczesnych realiach ataku na Ukrainę. Czołg slapstickowo przewracający się na skórce od banana w uhonorowanej Grand prix pracy Grzegorza Myćki na pierwszy rzut oka bawi, jednak po chwili refleksji dobitnie uświadamia, że tak naprawdę cały świat już jakiś czas temu wpadł w poważny poślizg i leży gąsienicami do góry.
W tym roku twórcy - w swoich poszukiwaniach dążący przede wszystkim do odnalezienia źródeł prawdy - mierzyli się z tematem ego. To kwestia niezwykle istotna zarówno z perspektywy artystycznej, jak i tej znacznie bardziej prozaicznej, bo przeżywanej praktycznie codziennie przez każdego człowieka. Poskromienie własnych, często zbyt rozbuchanych ambicji i okiełznanie narcystycznego poczucia własnej wartości to niełatwe zadanie. Widać to także podczas konkursów graficznych, gdzie często premiowana jest nie sama efektowna forma, a głębsza idea stojąca za satyrycznym dziełem. Trafnym potwierdzeniem tej tezy jest choćby praca Stanisława Gajewskiego, nagrodzona pierwszym miejscem i złotym medalem.
W świecie zwłaszcza dzisiaj tak bardzo ewoluującym rola artysty pozostaje niezmienna - to odpowiedzialne zadanie polegające na komentowaniu codzienności, raczej na stawianiu znaków zapytania niż podawaniu na tacy gotowych odpowiedzi, a nierzadko na prowokowaniu odbiorcy. Choć obecnie mogą zaskakiwać nas nowe techniki czy innowacyjne rozwiązania graficzne, esencja artystycznej działalności pozostaje niezmienna, co z łatwością można zauważyć także podczas obecnej edycji Satyrykonu.
(Michał Batory, Przewodniczący Jury Satyrykon 2023)